środa, 22 czerwca 2011

Być może to oczywiste, ale...

















fot. Flickr


Nie wiem ilu z was zdaje sobie sprawę z tego, że bycie dobrym w łóżku z kobietami załatwia wszystko...

Jeśli nie jesteś w jej typie...
Jeśli coś jej w Tobie przeszkadza...
Jeśli ona ma jakieś obiekcje...

To jeśli dasz jej masę orgazmów i najlepszy seks jaki miała w życiu to ona nie będzie robiła Ci żadnych problemów, będzie chciała więcej i więcej. W końcu to chyba naturalne, że jeśli ktoś lub coś robi Ci dobrze to tego chcesz.

Kobiety łączą seks z emocjami a to za sprawą tego, że podczas orgazmu w ich ciele wydziela się hormon zwany oksytocyną. Jeśli interesujesz się biochemią to zapewne wiesz, że to ten sam hormon, który odpowiada za stymulację gruczołów piersiowych, gdy kobieta ma dziecko oraz innych rzeczy z tym związanych.

Pewnie nieraz zauważyłeś, że po seksie kobiety są bardziej otwarte, ufne. To właśnie dzięki oksytocynie bo wpływa ona także na zaufanie u kobiet.

Oksytocyna uwalnia się w ciele kobiety już po 15 minutach pieszczenia, jednak największa dawka jest uwalniana podczas orgazmów. Dlatego właśnie powinieneś się starać dawać kobietom jak najwięcej przyjemności.


Pomyśl czy byłoby miło być facetem, którego ona zapamięta do końca życia?;-)

Oczywiście nic nie bierze się z czytania ale z praktyki;-) Im więcej seksu, partnerek seksualnych będziesz miał tym będziesz lepszy.

Pamiętaj o tym, że uwodzenie to dawanie kobietom motywacji, sprawianie by same chciały więcej. Nie da się ukryć, że seks jest tutaj jednym z kluczowych czynników;-)



czwartek, 9 czerwca 2011

Kobiety biseksualne


























fot. Flickr

Wczoraj miałem randkę z dziewczyną, która powiedziała mi, że jest w związku z inną kobietą. Podsunęło mi to myśl by napisać tutaj co nieco o kobietach biseksualnych.

Taki typ kobiet jest bardzo specyficzny. Przeważnie są one nastawione na dobrą zabawę, pewne siebie i bardzo atrakcyjne fizycznie. Dla takich kobiet bycie z dziewczyną w związku a z facetem to dwie różne strony medalu.

Kiedy kobieta biseksualna spotyka inną kobietę , która jej się podoba to często bez ogródek proponuje jej seks. Musisz wiedzieć, że kobiety biseksualne szukają zrozumienia, kontaktu i dostają tego 10 razy więcej od kobiet niż przeciętnego faceta. Dlatego często decydują się na związek z kobietą równocześnie sypiając z facetami.

Taka kobieta nie jest dobrym materiałem na stały związek. Rozchwiana emocjonalnie, jak jeszcze jest w młodym wieku (koło 20 lat albo mniej) to nie licz na coś poważnego. Dochodzi do tego jeszcze zazdrość ze strony jej dziewczyny jeśli taką ma.

Jeśli natomiast chcesz mieć dobrą koleżankę która pomoże Ci zaciągnąć do łóżka inne kobiety to nic lepszego przytrafić Ci się nie mogło;-)

Słyszałem historie o tym, że na czatach jest mnóstwo napalonych biseksualistek, które tylko czekają aż jakaś para je zaprosi do swojego miasta. Są to bardzo atrakcyjne kobiety, często spełnione zawodowo szukające swoje szczęścia i rozdarte pomiędzy dwoma światami kobiet i mężczyzn.

Kiedyś 2-3 lata temu sprawdzałem z pewną dziewczyną jak to jest z tymi czatami i jeśli znasz takie kobiety to polecam samemu sprawdzić;-) Są bardzo konkretne i rzeczowe. Możesz od razu zaproponować im seks w trójkącie a wtedy jeśli spodoba im się Twoja kobieta to one same zaczną kombinować jak do was przyjechać.

Można też próbować na ulicy podejść i od razu proponować seks ze swoją dziewczyną - nie próbowałem sam przyznaję się - ale mam kolegę, który podchodził z dziewczyną i ponoć wchodziło super. Pewnie dlatego, że kobieta z kobietą się dużo szybciej dogada aniżeli my faceci;-)

Po tym co napisałem powyżej każdy chyba zauważył, że kobiety biseksualne są bardzo otwarte seksualnie. Jeśli poznasz taką dziewczynę to nie krytykuj jej seksualności - pokaż jej akceptację i entuzjazm. Możesz być bardziej otwarty na seks i tego typu tematy, zapytać ją jak to jest z kobietami a jak z facetami. Takie rzeczy was zbliżą.



czwartek, 14 kwietnia 2011

Nie ograniczaj się !

















fot. Flickr



Każda sytuacja w ciągu dnia jest dobra by poznawać kobiety i robić z nimi to na co ma się ochotę. Wiele rzeczy wmówionych nam przez społeczeństwo działa już na poziomie podświadomym skutecznie blokując Cię i kompilując w Twojej głowie wymówki.

Często widzi się dziewczynę która rozmawia przez telefon na ulicy, ale czy to wymówka by jej nie poznać ? Podejdź i zabierz jej telefon. Rozłącz ją i zacznij interakcję.

Tyle razy widzi się kobietę w gronie osób. Rodziców, kolegów, ale czy to powód by do niej nie podejść ?

Sam na pewno mógłbyś wymyśleć więcej takich sytuacji, które Cie blokują, ale zwróć uwagę jak to wygląda w praktyce.

Kobieta która rozmawia przez telefon może akurat prowadzić dialog z kimś kogo nie lubi a o to pojawisz się Ty i uszczęśliwisz ją na resztę życia.

Kobieta, która idzie z kolegą może akurat być niezadowolona z faktu, że z nim przebywa. Może ten koleś ją wkurwia a o to zjawisz się Ty i poprawisz jej humor ?


Nie ma sensu się ograniczać tym bardziej, że często bywa tak, że jeśli zaczynasz rozmowę z nowo poznaną kobietą to mimo, że stoi sama to za chwile przychodzą jej znajomi. Jak chcesz sobie dać z tym radę skoro nie brniesz w takie sytuacje?

Jak dla mnie takie sytuacje są najlepsze. Powstaje wtedy tyle motywacji i chęci do działania, tyle czynnika losowego, tyle ryzyka. To jest fajne, kiedy zauroczysz kobietę w takiej sytuacji i potem ona powie Ci: " Ja czegoś takiego jeszcze nie przeżyłam"

Takich właśnie słów z ust kobiet z okazji wiosny życzę Wam i sobie:)

wtorek, 12 kwietnia 2011

Zrób sobie przyjemność ;-)

















fot. Flickr



Masz ochotę zjeść loda?

Idź i kup a potem skonsumuj.

Masz ochotę na piwo ?

Idź i się napij.

Chcesz oglądnąć film ?

Idź do kina.

Dawajcie sobie tyle przyjemności ile możecie w końcu żyje się tylko raz;-)

No i oczywiście nie pozostanie to bez wpływu na waszą kreatywność i chęć do sprawiania przyjemności kobietom :-)

poniedziałek, 28 marca 2011

Azjatki
























fot. Flickr


Taka mała ciekawostka...

Nie wszystkie kobiety reagują dobrze na dotyk obcego mężczyzny na ulicy. Kobiety ze wschodniej Azji (szczególnie Japonki) są wyjątkowo uczulone na tym punkcie. W tamtym regionie świata już samo podanie ręki przez faceta w publicznym miejscu to naprawdę mocne "dobieranie się". Jeśli już miałeś doświadczenia z tego typu kobietami i nie wychodziło, to wiesz już dlaczego :-)

wtorek, 22 marca 2011

Uwodzenie to kosmiczna technologia ?
























fot. Flickr








Wiele stron tematów uwodzenia sprzedaje Ci bajkę na temat magicznych technik, które gwarantują sukces z kobietami. Ja jednak powiem Ci coś innego - nie ma takich technik. Zdziwiony ?




Im szybciej się otrząśniesz tym lepiej dla Ciebie. Sukces z kobietami jest uzależniony od tego co masz w głowie. Im więcej blokad i myśli typu " nie da się" tym gorzej dla Twojego rozwoju. Jedni mówią, że musisz mieć odpowiedni ton głosu inni, że lepiej wchodzi otwieranie kobiet na zasadzie pytania się o opinie czy coś innego.



Pisałem już tu chyba o tym ale wspomnę jeszcze raz: Nie liczy się jak podejdziesz do kobiety. Obojętnie czy to z tyłu czy z przodu czy jak jedzie w centrum handlowym na schodach.

Pierwszy kontakt to zaczepienie i otwarcie na rozmowę. Czemu na to tak zwróciłem uwagę?
Bo większość facetów jak podejdzie i powie coś do kobiety a ona nie chce to odpuszczają, nie wiedzą co robić. Skupiają się na otwieraczu rozmowy zamiast na całej interakcji i płynących z niej emocji (to jest najważniejsze ! )

Jeśli tak robisz to nabawisz się tylko problemów psychicznych. Reakcja kobiety nie jest istotna, ważne jest jak ją prowadzisz. Twoja wibracja, pozytywna energia, siła i moc. Jak nie dajesz się jej wybić z rytmu prowadzisz, decydująco dominujesz to nie masz żadnych problemów.

Oczywiście to też kwestia preslekcji , bo na różne dziewczyny możesz trafić. Jedne bardziej otwarte seksualnie , inne mniej, jeszcze inne w ogóle mogą okazać się małymi szarymi myszkami dla których Twoje spojrzenie będzie małym wybuchem atomowym.

Ja wielokrotnie miałem tak, że kobieta mówiła nie, wręcz była oburzona a następnego dnia wylądowała u mnie w łóżku. Skupiaj się więc na emocjonalnym prowadzeniu.

Ja preferuje działać sam. Wychodzę sobie na miasto, podchodzę do grup, pojedynczych kobiet - to najlepsza forma praktyki i skuteczna metoda żeby być niesamowicie dobrym z kobietami.



W moim sposobie myślenia nie ma czegoś takiego jak "zlewka". Każde emocje są dobre, lepsze złe niż żadne i bycie bezbarwnym. Działając na takiej zasadzie robisz coś jeszcze bardzo ważnego. Pokazujesz prawdziwego siebie i kobiety to widzą. Uwodzenie jest dla Ciebie zabawą i jest bezstresowe bo podchodzisz z automatu.











poniedziałek, 7 marca 2011

Foch ?

















fot. Flickr




Dzisiaj oficjalny dzień bez focha ;-) Czemu kobiety strzelają fochy ?



Gdybyś zapytał każdą kobietę czego jej brakuje w kontaktach z facetami z pewnością większość odpowiedziała by : komunikacji.



Kiedy rozmawiasz szczerze i otwarcie z dziewczyną nie ma takich problemów jak fochy.

No dobra, ale co jak już ona wali focha za fochem ?

Przeważnie gdy tak jest to większość facetów boi się cokolwiek powiedzieć. Nastaje niezręczna cisza.

Pamiętaj, że to Ty jesteś facetem i musisz prowadzić kobietę.

Gdy będziesz miał taką sytuację to po prostu zapytaj się jej czemu to robi. Powiedz jej najnormalniej w świecie, że Cie to irytuje i nie podoba Ci się to.

Musisz mieć jakieś standardy wymagań co do kobiet.

Jeśli jakaś mocno fochuje i Cie denerwuje to może nie powinieneś się tak męczyć i znaleźć kogoś innego ;-)

czwartek, 24 lutego 2011

Siła umysłu
























fot. Flickr



Prawidłowe myślenie w sztuce uwodzenia to absolutna konieczność. Wiele razy zdarza mi się, że młody adept sztuki podrywu pyta się czy dotykać czy nie, jak powinien zacząć rozmowę z kobietą, o czym rozmawiać.

Wszystkie jego problemy biorą się z podświadomości. Jeśli myślisz, że Ci się nie uda i nie widzisz innego wyjścia to może Cię zasmucę, ale tak będzie. Jeśli jednak masz dobrze poukładane w głowie wszystkie przekonania to nie będziesz się musiał pytać o pierdoły.


Po prostu zaczniesz to robić !


Twoje przekonania na temat samego siebie. Ocena. Myśli. To wszystko ma wpływ na Twoją mowę ciała gdy rozmawiasz z kobietą, gestykulację, to jak mówisz. Jeśli masz więc syf w głowie przesycony materiałami PUA to jest właśnie miejsce od którego musisz zacząć.

A gdy jesteś nowy w temacie, to lepiej dla Ciebie;-)


Zacznij więc od poukładania sobie w głowie, że to wszystko naturalne i normalne, że kobiety pragną Cię, że wszystko jest łatwe.

Po jakimś czasie, gdy złamiesz swoją granicę komfortu Twój rozwój będzie kroczył naturalnymi ścieżkami ;-)

wtorek, 15 lutego 2011

Bądź bezwględny !
























fot. Flickr



Ile razy spotykałeś się z kobietą, która Cię wkurwiała bo nie miałeś wyboru ?

Ile razy musiałeś przytaknąć kobiecie bo bałeś się, że Cie odrzuci ?

Czemu nigdy nie mówiłeś głośno o tym co Ci się nie podoba w Twoim związku ?



Wielu facetów gdy już pozna jakąś atrakcyjną dziewczynę to chce się z nią związać na stałe bo nie widzi potrzeby szukania kogoś nowego. Często wynika to bardziej z przypadku i braku umiejętności w zdobywaniu kobiet niż faktycznie z tego co czują do swojej wybranki.


Jeśli ktoś natomiast dobrze radzi sobie z kobietami to ciężko mu "wytrzymać" z tą jedną . Dochodzi tutaj do pewnego rodzaju paradoksu bo wiesz, że jesteś atrakcyjny dla kobiet i ciężko Ci się oprzeć pokusie posmakowania innej.

A nawet jeśli Ci drudzy decydują się na jedną jedyną to prędzej czy później dochodzi do zdrady.

Zaskakujące, że w tym drugim przypadku to zawsze powodem rozstania jest "zdrada".

To co napisałem wyżej już powinno wam dać do myślenia. W moim doświadczeniu było zawsze tak, że im bardziej miałem na wszystko wyjebane tym zawsze szło mi lepiej z kobietami. Nie przejmowałem się co robię po prostu to robiłem. Chciałem jakiejś kupić prezent to kupowałem.

Wielokrotnie zdarzało się też tak, że wyrzucałem je z mieszkania, gdy zmieniały zdanie albo okazywały brak szacunku. Mimo mojego niezbyt grzecznego zachowania to one wciąż się chciały ze mną spotykać. Latały, dzwoniły, pisały, zagadywały na ulicy gdy je spotykałem. Takich sytuacji można by liczyć w setkach ;-)

Nie twierdzę, że powinieneś mieć w dupie kobietę z którą jesteś w związku. Mówię tylko, że tak bardzo często wygląda rzeczywistość (chociaż ile ludzi tyle możliwości) i Twój początkowy sposób myślenia jeśli chcesz odnosić sukcesy z kobietami powinien opierać się na świadomości, że są ich miliony i możesz zdobyć niemalże każdą z nich-wszystko zależy od Ciebie.

Atrakcyjna kobieta codziennie jest podrywana przez facetów, ma możliwości dużo większe żeby kogoś poznać niż przeciętny mężczyzna.

Jeśli jesteś z kobietą w związku to pomyśl czy byłbyś w stanie poznać kogoś nowego odpowiadającego Twoim parametrom gdybyście nagle się rozstali ?

A jeśli tak to ile by Ci to zajęło ?

Godzinę...Dzień...Tydzień..Miesiąc czy może rok ?

Mężczyzna atrakcyjny dla kobiet wie czego chce i wie, że łatwo może to mieć. Dlatego jego wymagania co do kobiet też są wysokie. Co innego dla niego przelotny seks a co innego ktoś wartościowy z kim chce relacji na dłużej.

Oczywiście wszystko to przychodzi z doświadczeniem. Im więcej tym lepiej i bardziej zdroworozsądkowo możesz ocenić sytuację.

Innym ciekawym przykładem, że to działa jest prawo sprzedaży. Tak samo jest z laskami. Jeśli będziesz kientowi na siłę wciskał nawet najbardziej zajebisty produkt to nawet jeśli on początkowo będzie chciał go kupić to możesz go tym zniechęcić. Z drugiej strony jeśli pokażesz, że możesz mu go sprzedać jeśli spełni ów klient odpowiednie warunki to prawdopodobnie taki jegomość będzie bardziej zainteresowany;-)

Mam nawet kolegę, który jest po prostu fenomenalnym sprzedawcą i równie dobrze radzi sobie z kobietami. Nawet kiedyś mówił mi o tym, że tak jak z kobietami w sprzedaży są 3 etapy :

- autoprezentacja,
- budowania rapportu , zaufania z klientem,
- finalizacja

Widzisz analogię do kobiet ?

Jaki z tego morał ?

A no prosty... Bądź bewzględny z kobietami;-) Albo cały wóz albo przewóz :-)


sobota, 12 lutego 2011

Romantyczne dni czyli Walentynki
























fot. Flickr


Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale takie dni jak Walentynki to bardzo specyficzny okres:-)
.
Większość kobiet marzy o tym żeby spędzić ten czas z kimś wyjątkowym ;-)

Jeśli byłeś z kilkoma kobietami na raz to może się dla Ciebie okazać, że to najgorszy okres w roku. Z drugiej jednak strony kobiety, które czują się samotne w takie dni są bardzo łatwe i nie trzeba się specjalnie starać żeby mieć z nimi seks.

Najlepszym wariantem w takie dni jak Walentynki są kobiety biseksualne, które optymalnie pasują w struktury poligamiczne i są najlepszą opcją dla kogoś kto ma kilka kobiet a chciałby utrzymać z nimi stosunki na dłużej.

W przypadku dziewczyn, które nie są poligamistkami i są typowo monogamiczne to ciężko Ci będzie utrzymać z nimi relację. Będą się po prostu czuły samotne i zaniedbane ;-)

Nie trzeba badań naukowych, żeby przekonać się, że czas przed takimi romantycznymi dniami jest wyjątkowy;-)

Zresztą sam sprawdź ! Idź do klubu i zobacz ile kobiet przychodzi;-) Jak myślisz czego chcą?;-)

Bo jak dla mnie odpowiedź jest jednogłośna:-)

Czekam na wasze wypowiedzi i opinie:)


środa, 9 lutego 2011

Rozmowy telefoniczne
























fot. Flickr



Umiejętność uwodzenia przez telefon jest bardzo ważna i często od niej zależy sukces z daną kobietą. Jeśli wziąłeś szybko numer od dziewczyny na ulicy i dzwonisz parę dni później to często okazuje się, że ona Cie nie pamięta.

Musisz zdać sobie sprawę, że emocje to nic trwałego, to co ona czuje w danej chwili odzwierciedla Twój wpływ na nią i dotyczy tylko tego momentu w czasie i przestrzeni. Potem taka dziewczyna, którą poznałeś na ulicy wraca do domu idzie do pracy albo bierze kąpiel i wszystkie uczucia, które miała w sobie po prostu się z niej ulatniają.

Istnieją co prawda wyrafinowane metody kotwiczenia stanów emocjonalnych ale nie o tym tutaj będę pisał. Kiedy potrafisz właściwie prowadzić kobietę emocjonalnie podczas rozmowy telefonicznej takie techniki nie będą Ci potrzebne.

Ok. Więc jak prawidłowo zabrać się do rzeczy ?

Przede wszystkim bądź wyluzowany a jeśli się spinasz to po prostu zacznij się śmiać rozmawiając z nią. Dzięki temu wyrzucisz z siebie wszystkie emocje i będziesz na luzie a ona poczuje się swobodnie i dobrze z Tobą.

Zwróć uwagę na ton głosu jakim mówisz. Powinien on być niski i erotycznie elektryzujący. Najlepiej wypij szklankę czystej wody mineralnej przed rozmową, wtedy Twoja barwa głosu trochę się zmieni i obniży.


Stosuj metafory erotyczne i sugestie typu " Myślisz, że moglibyśmy być dla siebie po prostu kobietą i mężczyzną?","Wpadaj do mnie to obleje Cie winem i zobaczymy co dalej", "Wiesz, wtedy jak Cie widziałem na tej ulicy to miałem ochotę Cie po prostu schrupać. Co powiesz , na jutro o 20 przy moim piekarniku?".

Chodzi o to żebyś jej zasubkomunikował po co chcesz się z nią spotkać, bo Twoim celem bez względu na to jaki typ relacji planujesz jest jak najszybszy seks.

Nie przeklinaj bo to może wyzwolić w jej ciele negatywne emocje i skojarzenia.

Postaraj się opowiedzieć jej jakąś śmieszną historię, która przydarzyła Ci się w ciągu dnia a jeśli nic Ci się nie przydarzyło to po prostu coś wymyśl. Chodzi o to, że ona przez takie zabawne, mogą być nawet pikantne erotyczne historyjki tworzy sobie w głowie obraz Ciebie i kojarzy je z Tobą.

Dzięki temu jak zadzwonisz kolejny raz będzie wiedziała kto dzwoni i jej ciało odpowie samo emocjami na Twój głos - dzieję się to już u niej podświadomie.

Pamiętaj o tym, że pierwszy telefon jest zawsze najważniejszy, dlatego bądź maksymalnie bezpośredni i otwarty emocjonalnie.


Wszystko oczywiście przychodzi z praktyką.

Im więcej dzwonisz do kobiet tym lepsze rezultaty będziesz miał.

Dobrze jakbyś dał jej dojść do głosu tak żeby wasza rozmowa nie wyglądała jak monolog. :-)

Ważne też abyś wyzwolił w niej pozytywne emocje i żeby było to słychać. Jeśli zacznie się śmiać, okazuje zainteresowanie, podąża za Twoimi sugestiami to jesteś w domu :-)



Postaram się niedługo wrzucić jakieś własne rozmowy telefoniczne tak żebyście zobaczyli jak to wygląda w praktyce.


wtorek, 8 lutego 2011

Śmiech to zdrowie !
























fot. Flickr

Według taoizmu gdy doświadczamy orgazmu, intensywnie śmiejemy się lub czujemy miłość nasze ciało wibruje z częstotliwością 8 Hz .

Co z tego wynika?

Akurat tak się składa, że ta właśnie częstotliwość jest jak melodia dla naszego ciała. Gdy czujemy właśnie w ten sposób istniejące komórki naszego ciała dzielą się i powstają nowe - można więc śmiało powiedzieć, że śmiech to zdrowie i ma działanie uzdrawiające.

Śmiech to niesamowite zjawisko pozwalające wyrzucić swoje emocje, otworzyć się na drugą osobę i stworzyć z kimś mocną więź.

Dzięki niemu budujesz od razu komfort i zaufanie z nowo poznaną kobietą i interakcja zarówno dla niej jak i dla Ciebie jest przyjemna.

Wiele osób, które ma problemy z kobietami nie wie co mówić gdy już jakąś pozna.

Moja rada: Na początek spróbuj je po prostu rozśmieszać.

Nie myśl o tym co mówisz tylko skup się na zabawie i emocjach.

Jeśli będziesz przy tym męski to efekt może Cię zaskoczyć ;-)

Kobiety to w końcu istoty, które potrzebują masy zabawy i uciech :)




niedziela, 6 lutego 2011

Nikt nie powiedział Ci prawdy
























fot. Flickr


Spośród wszystkich szkoleń uwodzenia większość z nich bazuje na teorii. Czy jest ona jednak niezbędna i potrzebna aż w tak dużej dawce?

Jak pokazuje doświadczenie tych którzy się zmienili i dziś nie boją się kobiet to teoria nie była im do niczego potrzebna. Potrzebowali jedynie kilku sugestii, naprowadzeń a z resztą radzili już sobie sami bo pozbyli się strachu przed kobietami.

Nie da się przecież nauczyć jeździć samochodem na kursie teoretycznym prawa jazdy. Prawda?;-)

Tak samo jest z uwodzeniem i podrywem kobiet.

Kiedy idziesz na szkolenie w którym teoria wypełnia 80% czasu i pozostaje 2-3 godziny praktyki w klubie to podobne efekty miałbyś czytając e-booka albo inny materiał ogólnodostępny w sieci.

Ktoś powie, no ok, ale to mi daję mobilizację do działania. Więc chyba warto?

Problem w tym, że taka mobilizacja jest krótkotrwała i słabo zapada w pamięci. Podchodzenie w klubach ma się nijak do rzeczywistości, w której większość kobiet które Cie kręcą spotykasz codziennie na ulicy.

Tylko podczas uwodzenia w dzień możesz się rozwinąć na 100% i mieć takie kobiety o jakich marzysz - wtedy podchodzenie w klubach będzie dla Ciebie totalnym luzem.

Uwodzenia tak samo jak pływania, ćwiczenia na siłowni uczysz się TYLKO poprzez praktykę.

Żadne seminarium, wykłady i opowiadanie jak to się robi nie nauczy Cię tego samego co podchodzenie na ulicy, w tramwajach, do matek z córkami, grupy osób na ulicy.

Co więcej będziesz to po prostu robił zamiast o tym ciągle słuchać.

Wydaje mi się, że polskie szkolenia uwodzenia zaczynają naśladować system polskiej edukacji, czyli: najpierw nauczymy tego w teorii a potem w praktyce.

Niestety założenie jest z góry błędne. Powinno się uczyć głównie praktyki, a braki, niezrozumienia uzupełniać nastawioną na pragmatyzm teorią.


A teraz kilka faktów :

Jeśli poczytasz biografie osób, które się zmieniły niekoniecznie w aspekcie uwodzenia kobiet, to zobaczysz, że ludzie zmieniają się tak naprawdę tylko wtedy kiedy nastąpi coś ważnego w ich życiu. Jakieś wydarzenie, szok, który spowodował, że zaczęli inaczej myśleć, zmienili swoje dotychczasowe przekonania i przyzwyczajenia.

Wchodzenie w trudne emocjonalnie sytuacje, napięcie,częste wyzwalanie adrenaliny jak podają treści naukowe powoduje wzrost poziomu testosteronu. Z kolei poziom hormonów wpływa bezpośrednio na naszą osobowość i to kim jesteśmy.

I prawda jest taka, że nie ma magicznej pigułki na zmianę. Nie każdy będzie super uwodzicielem ale na pewno większość dzięki pozbyciu się strachu przed rozmową z obcymi kobietami na ulicy odnajdzie gdzieś swoje szczęście i zaspokojenie własnych potrzeb.


Dlatego właśnie przyjąłem tylko i wyłącznie praktyczną formę szkoleń.

Oszczędzasz sobie mnóstwo czasu i frustracji i od razu widzisz czy moje wskazówki i techniki działają.

Nie ma tutaj ściemy i każdy może sprawdzić na darmowej godzinie szkolenia jak to wygląda ;)




poniedziałek, 31 stycznia 2011

20% Twojego wysiłku i 80% kobiet będzie Twoja
























fot. Flickr



Oczekujemy zwykle, że im więcej pracy w coś wkładamy tym większych rezultatów oczekujemy. Tymczasem nic bardziej mylnego.

Fenomen ten tłumaczy Zasada 80/20 inaczej nazywana Zasadą Pareta. Mówi ona o tym, że 80% wyników wypływa tylko z 20% przyczyn. Jak się okazuje słuszność tej zasady możemy zaobserwować w wielu aspektach naszego życia. I tak np.:


20% kierowców powoduje 80% wypadków



20% naszego życia daje nam 80% szczęścia



20% ubrań nosimy przez 80% czasu


Tak samo jest w uwodzeniu. Jeśli uwodzenie jest całym Twoim życiem i nie masz czasu na nic innego oprócz poznawania kobiet to będziesz bardzo nieszczęśliwy i prędzej czy później się "wykruszysz". Natomiast jeśli robisz też inne rzeczy to spędzając mniej czasu na poznawaniu kobiet masz dużo lepsze rezultaty.


Jaki stąd morał ? A no bardzo prosty :-)


Po pierwsze nie wychodź poznawać kobiet codziennie. Zaangażuj się w coś co lubisz robić a co będzie Twoim dodatkowym źródłem dochodów albo pozytywnej energii. Najlepiej mieć pasję, czyli coś co robisz dla siebie i sprawia Ci radość. Niedługo napiszę coś o tym.

Zaplanuj wyjście do miasta 2 razy w tygodniu Weź kumpli i poznawajcie dziewczyny, które wam się podobają przez 4 godziny każdego dnia, czyli w sumie 8 godzin w ciągu całego tygodnia.

Jeśli spotkasz kogoś ciekawego poza godzinami przeznaczonymi na podryw to też możesz podejść czy to w drodze do sklepu czy do pracy. Nie sprzeciwiam się Twojej chęci do działania, a jedynie informuję Cię, że skondensowany czas poświęcony na uwodzenie, powtarzany każdego dnia nie sprawdza się.

Jest jeszcze jeden ciekawy wniosek płynący z tej zasady. Im mniej się starasz, tym lepsze efekty będziesz miał. Co z tego, że podejdziesz do 10 kobiet i 2 z nich nie będą Tobą zainteresowane skoro ta pozostała 8 będzie chciała się z Tobą umówić.

Gdy już się z nimi umówisz i będziesz minimalistą od razu przechodząc do konkretów to z tygodnia na tydzień Twoje kontakty z dziewczynami będą owocnie wzrastać.





niedziela, 30 stycznia 2011

Czemu warto podchodzić do kobiet w ciągu dnia ?

















fot. Flickr


Dużo mężczyzn nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że może podejść do każdej kobiety na ulicy i nawiązać z nią znajomość. Nasze rygory społeczne nie akceptują zaczepiania, podrywania obcych dziewczyn w ciągu dnia.

Dlaczego?

Społeczeństwo chce Cie trzymać sztywno w swoich ramach bo tak jest dla niego najlepiej... Wydasz więcej pieniędzy na alkohol w klubie albo zapłacisz za wejście do klubu tylko po to by poznać jakąś kobietę. Ale czy tak naprawdę musisz tak robić ?

Praktyka pokazuje, że poznawanie kobiet w ciągu dnia to najlepsza opcja. Nic nie daje Ci takiej atrakcyjności jak poznanie kobiety w taki właśnie sposób. Od razu jesteś atrakcyjny, masz więcej czasu na uwodzenie bo przecież codziennie przechadzasz się ulicom i chyba najważniejsze: najbardziej atrakcyjne kobiety spotkasz własnie w centrum handlowym czy to na deptaku a nie w klubie czy pubie.

Kolejnym argumentem, który przemawia na korzyść uwodzenia w dzień są po prostu lepsze reakcje od kobiet, widzą, że nie jesteś pijany i z kim mają do czynienia - zresztą tak samo jak Ty. Nie tracisz czasu na włóczenie się po klubach a potem selekcjonowaniu lasek, których nie pamiętasz bo wiesz, że jeśli poznałeś ją w dzień to na bank Ci się podoba :)

Oczywiście sukcesy z atrakcyjnymi dziewczynami, początkowa adrenalina wywołana podchodzeniem w dzień oddziałuje na Ciebie i Twoje życie i to fenomenalnie. Z dnia na dzień stajesz się lepszy w kontaktach z ludźmi, asertywny i coraz bardziej pewny siebie.

Nie muszę chyba pisać, że coś takiego przekłada się bezpośrednio na pieniądze bo masz po prostu więcej energii a więc i Twoja kreatywność, chęć do życia i pracy jest ogromna.

Możesz poznawać kobiety w każdej sytuacji. Czy to robiąc zakupy w centrum handlowym, czy to jadąc tramwajem albo będąc na meczu piłki nożnej. Gdziekolwiek zechcesz, Gdziekolwiek jesteś:)

Rozwijasz się na 100% swoich możliwości i podrywanie w klubie nie stanowi dla Ciebie żadnego problemu. Nie musisz tańczyć bo wiesz, że dobrze radzisz sobie w ciągu normalnych dziennych sytuacji i rozmowa czy robienie tego czego chcesz nie stanowi żadnego problemu.

Na początku jest trudno się przełamać, ale jeśli chcesz faktycznie być dobry z kobietami to podchodzenie w dzień to absolutna konieczność.

Wiem, bo wszystko to przeżyłem i jeśli chcesz się pozbyć strachu przed płcią przeciwną i wybierać w niej to jest właśnie najlepsza droga rozwoju.




sobota, 29 stycznia 2011

Ona nie odpisuje na moje smsy !



















fot. Flickr



Pewnie niejednokrotnie Ci się zdarzało, że kobieta nie odpisywała na Twoje wiadomości tekstowe.
Dlaczego tak się działo ? Przecież wcześniej wszystko było świetnie ? Zacznijmy od uświadomienia sobie paru kluczowych rzeczy.

Żeby w ogóle wymagać od kobiety żeby Ci odpisywała musisz być dla niej atrakcyjny więc jeśli coś spierdoliłeś to sam sobie odpowiedz czemu ona nie odpisuje :-)

Po drugie to dorośli ludzie komunikują się dzwoniąc do siebie a nie piszą smsy jak nastolatki.

A po trzecie to może ona nie odpisuje bo nie ma nic na koncie, jest zajęta, nie ma czasu na smsy bo pracuje.

A po czwarte to jeśli to jest nowo poznana kobieta to nie dziw się, że nie odpisuje. Dopiero co Cię poznała, jesteś dla niej kolegą a nie jedyną miłością i kimś wyjątkowym. W końcu Tobie też się pewnie zdarza, że nieraz nie odpisujesz kumplom. Nie ?:)

Trochę zdrowego rozsądku, przecież kobiety to też ludzie. Teraz jeśli myślisz, że ona musi Ci odpisywać, karzesz ją za to (co zresztą nie przynosi żadnych rezultatów, oprócz tego, że Cie przeprasza i dalej robi to samo:)) to jesteś tylko zwykłym egoistą i kolejnym który nie podołał w jej głowie.

OK. Więc co robić kiedy ona nie odpisuje ?

Odpowiedź może wydawać się zbyt prozaiczna... Nic nie rób. Po prostu zadzwoń do niej kiedy indziej albo napisz jutro.

Jeśli dalej nie odpisuje i nie odbiera telefonów i sama potem się nie odzywa to znaczy, że coś spaliłeś i nie chce z Tobą kontaktu.

Jednak jeśli odbiera telefon, chce się z Tobą spotykać, wykazuje mnóstwo wspaniałej kobiecej inicjatywy i pokazuje, że faktycznie chce a nie udaje to daj jej szanse. Smsy to tylko środek kontaktu. Wykaż trochę wyrozumiałości.

Zostaliśmy wychowani w takim egoistycznym podejściu przez naszą kulturę, podchodzimy do każdej nowo poznanej laski jak do wielkiej miłości, a tym czasem one traktują to zupełnie zwyczajnie.

Tak samo jak są kobiety, które lubią rozmawiać przez telefon tak samo są kobiety, które wolą smsy bo są bardzo niesmiałe albo zbyt mało otwarte.

Moje ogólne nastawienie gdy kobieta nie odpisuje na smsa brzmi: Po prostu dalej robie swoje. Nakręcam jej emocje. Daje więcej i więcej tak, że doprowadzam je do szaleństwa. A to sprawia, że potem same zaczynają pisać. Nie lepiej tak ?;) Jeśli macie jakieś sugestie to walcie smiało w komentarzach :)