czwartek, 24 lutego 2011

Siła umysłu
























fot. Flickr



Prawidłowe myślenie w sztuce uwodzenia to absolutna konieczność. Wiele razy zdarza mi się, że młody adept sztuki podrywu pyta się czy dotykać czy nie, jak powinien zacząć rozmowę z kobietą, o czym rozmawiać.

Wszystkie jego problemy biorą się z podświadomości. Jeśli myślisz, że Ci się nie uda i nie widzisz innego wyjścia to może Cię zasmucę, ale tak będzie. Jeśli jednak masz dobrze poukładane w głowie wszystkie przekonania to nie będziesz się musiał pytać o pierdoły.


Po prostu zaczniesz to robić !


Twoje przekonania na temat samego siebie. Ocena. Myśli. To wszystko ma wpływ na Twoją mowę ciała gdy rozmawiasz z kobietą, gestykulację, to jak mówisz. Jeśli masz więc syf w głowie przesycony materiałami PUA to jest właśnie miejsce od którego musisz zacząć.

A gdy jesteś nowy w temacie, to lepiej dla Ciebie;-)


Zacznij więc od poukładania sobie w głowie, że to wszystko naturalne i normalne, że kobiety pragną Cię, że wszystko jest łatwe.

Po jakimś czasie, gdy złamiesz swoją granicę komfortu Twój rozwój będzie kroczył naturalnymi ścieżkami ;-)

wtorek, 15 lutego 2011

Bądź bezwględny !
























fot. Flickr



Ile razy spotykałeś się z kobietą, która Cię wkurwiała bo nie miałeś wyboru ?

Ile razy musiałeś przytaknąć kobiecie bo bałeś się, że Cie odrzuci ?

Czemu nigdy nie mówiłeś głośno o tym co Ci się nie podoba w Twoim związku ?



Wielu facetów gdy już pozna jakąś atrakcyjną dziewczynę to chce się z nią związać na stałe bo nie widzi potrzeby szukania kogoś nowego. Często wynika to bardziej z przypadku i braku umiejętności w zdobywaniu kobiet niż faktycznie z tego co czują do swojej wybranki.


Jeśli ktoś natomiast dobrze radzi sobie z kobietami to ciężko mu "wytrzymać" z tą jedną . Dochodzi tutaj do pewnego rodzaju paradoksu bo wiesz, że jesteś atrakcyjny dla kobiet i ciężko Ci się oprzeć pokusie posmakowania innej.

A nawet jeśli Ci drudzy decydują się na jedną jedyną to prędzej czy później dochodzi do zdrady.

Zaskakujące, że w tym drugim przypadku to zawsze powodem rozstania jest "zdrada".

To co napisałem wyżej już powinno wam dać do myślenia. W moim doświadczeniu było zawsze tak, że im bardziej miałem na wszystko wyjebane tym zawsze szło mi lepiej z kobietami. Nie przejmowałem się co robię po prostu to robiłem. Chciałem jakiejś kupić prezent to kupowałem.

Wielokrotnie zdarzało się też tak, że wyrzucałem je z mieszkania, gdy zmieniały zdanie albo okazywały brak szacunku. Mimo mojego niezbyt grzecznego zachowania to one wciąż się chciały ze mną spotykać. Latały, dzwoniły, pisały, zagadywały na ulicy gdy je spotykałem. Takich sytuacji można by liczyć w setkach ;-)

Nie twierdzę, że powinieneś mieć w dupie kobietę z którą jesteś w związku. Mówię tylko, że tak bardzo często wygląda rzeczywistość (chociaż ile ludzi tyle możliwości) i Twój początkowy sposób myślenia jeśli chcesz odnosić sukcesy z kobietami powinien opierać się na świadomości, że są ich miliony i możesz zdobyć niemalże każdą z nich-wszystko zależy od Ciebie.

Atrakcyjna kobieta codziennie jest podrywana przez facetów, ma możliwości dużo większe żeby kogoś poznać niż przeciętny mężczyzna.

Jeśli jesteś z kobietą w związku to pomyśl czy byłbyś w stanie poznać kogoś nowego odpowiadającego Twoim parametrom gdybyście nagle się rozstali ?

A jeśli tak to ile by Ci to zajęło ?

Godzinę...Dzień...Tydzień..Miesiąc czy może rok ?

Mężczyzna atrakcyjny dla kobiet wie czego chce i wie, że łatwo może to mieć. Dlatego jego wymagania co do kobiet też są wysokie. Co innego dla niego przelotny seks a co innego ktoś wartościowy z kim chce relacji na dłużej.

Oczywiście wszystko to przychodzi z doświadczeniem. Im więcej tym lepiej i bardziej zdroworozsądkowo możesz ocenić sytuację.

Innym ciekawym przykładem, że to działa jest prawo sprzedaży. Tak samo jest z laskami. Jeśli będziesz kientowi na siłę wciskał nawet najbardziej zajebisty produkt to nawet jeśli on początkowo będzie chciał go kupić to możesz go tym zniechęcić. Z drugiej strony jeśli pokażesz, że możesz mu go sprzedać jeśli spełni ów klient odpowiednie warunki to prawdopodobnie taki jegomość będzie bardziej zainteresowany;-)

Mam nawet kolegę, który jest po prostu fenomenalnym sprzedawcą i równie dobrze radzi sobie z kobietami. Nawet kiedyś mówił mi o tym, że tak jak z kobietami w sprzedaży są 3 etapy :

- autoprezentacja,
- budowania rapportu , zaufania z klientem,
- finalizacja

Widzisz analogię do kobiet ?

Jaki z tego morał ?

A no prosty... Bądź bewzględny z kobietami;-) Albo cały wóz albo przewóz :-)


sobota, 12 lutego 2011

Romantyczne dni czyli Walentynki
























fot. Flickr


Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale takie dni jak Walentynki to bardzo specyficzny okres:-)
.
Większość kobiet marzy o tym żeby spędzić ten czas z kimś wyjątkowym ;-)

Jeśli byłeś z kilkoma kobietami na raz to może się dla Ciebie okazać, że to najgorszy okres w roku. Z drugiej jednak strony kobiety, które czują się samotne w takie dni są bardzo łatwe i nie trzeba się specjalnie starać żeby mieć z nimi seks.

Najlepszym wariantem w takie dni jak Walentynki są kobiety biseksualne, które optymalnie pasują w struktury poligamiczne i są najlepszą opcją dla kogoś kto ma kilka kobiet a chciałby utrzymać z nimi stosunki na dłużej.

W przypadku dziewczyn, które nie są poligamistkami i są typowo monogamiczne to ciężko Ci będzie utrzymać z nimi relację. Będą się po prostu czuły samotne i zaniedbane ;-)

Nie trzeba badań naukowych, żeby przekonać się, że czas przed takimi romantycznymi dniami jest wyjątkowy;-)

Zresztą sam sprawdź ! Idź do klubu i zobacz ile kobiet przychodzi;-) Jak myślisz czego chcą?;-)

Bo jak dla mnie odpowiedź jest jednogłośna:-)

Czekam na wasze wypowiedzi i opinie:)


środa, 9 lutego 2011

Rozmowy telefoniczne
























fot. Flickr



Umiejętność uwodzenia przez telefon jest bardzo ważna i często od niej zależy sukces z daną kobietą. Jeśli wziąłeś szybko numer od dziewczyny na ulicy i dzwonisz parę dni później to często okazuje się, że ona Cie nie pamięta.

Musisz zdać sobie sprawę, że emocje to nic trwałego, to co ona czuje w danej chwili odzwierciedla Twój wpływ na nią i dotyczy tylko tego momentu w czasie i przestrzeni. Potem taka dziewczyna, którą poznałeś na ulicy wraca do domu idzie do pracy albo bierze kąpiel i wszystkie uczucia, które miała w sobie po prostu się z niej ulatniają.

Istnieją co prawda wyrafinowane metody kotwiczenia stanów emocjonalnych ale nie o tym tutaj będę pisał. Kiedy potrafisz właściwie prowadzić kobietę emocjonalnie podczas rozmowy telefonicznej takie techniki nie będą Ci potrzebne.

Ok. Więc jak prawidłowo zabrać się do rzeczy ?

Przede wszystkim bądź wyluzowany a jeśli się spinasz to po prostu zacznij się śmiać rozmawiając z nią. Dzięki temu wyrzucisz z siebie wszystkie emocje i będziesz na luzie a ona poczuje się swobodnie i dobrze z Tobą.

Zwróć uwagę na ton głosu jakim mówisz. Powinien on być niski i erotycznie elektryzujący. Najlepiej wypij szklankę czystej wody mineralnej przed rozmową, wtedy Twoja barwa głosu trochę się zmieni i obniży.


Stosuj metafory erotyczne i sugestie typu " Myślisz, że moglibyśmy być dla siebie po prostu kobietą i mężczyzną?","Wpadaj do mnie to obleje Cie winem i zobaczymy co dalej", "Wiesz, wtedy jak Cie widziałem na tej ulicy to miałem ochotę Cie po prostu schrupać. Co powiesz , na jutro o 20 przy moim piekarniku?".

Chodzi o to żebyś jej zasubkomunikował po co chcesz się z nią spotkać, bo Twoim celem bez względu na to jaki typ relacji planujesz jest jak najszybszy seks.

Nie przeklinaj bo to może wyzwolić w jej ciele negatywne emocje i skojarzenia.

Postaraj się opowiedzieć jej jakąś śmieszną historię, która przydarzyła Ci się w ciągu dnia a jeśli nic Ci się nie przydarzyło to po prostu coś wymyśl. Chodzi o to, że ona przez takie zabawne, mogą być nawet pikantne erotyczne historyjki tworzy sobie w głowie obraz Ciebie i kojarzy je z Tobą.

Dzięki temu jak zadzwonisz kolejny raz będzie wiedziała kto dzwoni i jej ciało odpowie samo emocjami na Twój głos - dzieję się to już u niej podświadomie.

Pamiętaj o tym, że pierwszy telefon jest zawsze najważniejszy, dlatego bądź maksymalnie bezpośredni i otwarty emocjonalnie.


Wszystko oczywiście przychodzi z praktyką.

Im więcej dzwonisz do kobiet tym lepsze rezultaty będziesz miał.

Dobrze jakbyś dał jej dojść do głosu tak żeby wasza rozmowa nie wyglądała jak monolog. :-)

Ważne też abyś wyzwolił w niej pozytywne emocje i żeby było to słychać. Jeśli zacznie się śmiać, okazuje zainteresowanie, podąża za Twoimi sugestiami to jesteś w domu :-)



Postaram się niedługo wrzucić jakieś własne rozmowy telefoniczne tak żebyście zobaczyli jak to wygląda w praktyce.


wtorek, 8 lutego 2011

Śmiech to zdrowie !
























fot. Flickr

Według taoizmu gdy doświadczamy orgazmu, intensywnie śmiejemy się lub czujemy miłość nasze ciało wibruje z częstotliwością 8 Hz .

Co z tego wynika?

Akurat tak się składa, że ta właśnie częstotliwość jest jak melodia dla naszego ciała. Gdy czujemy właśnie w ten sposób istniejące komórki naszego ciała dzielą się i powstają nowe - można więc śmiało powiedzieć, że śmiech to zdrowie i ma działanie uzdrawiające.

Śmiech to niesamowite zjawisko pozwalające wyrzucić swoje emocje, otworzyć się na drugą osobę i stworzyć z kimś mocną więź.

Dzięki niemu budujesz od razu komfort i zaufanie z nowo poznaną kobietą i interakcja zarówno dla niej jak i dla Ciebie jest przyjemna.

Wiele osób, które ma problemy z kobietami nie wie co mówić gdy już jakąś pozna.

Moja rada: Na początek spróbuj je po prostu rozśmieszać.

Nie myśl o tym co mówisz tylko skup się na zabawie i emocjach.

Jeśli będziesz przy tym męski to efekt może Cię zaskoczyć ;-)

Kobiety to w końcu istoty, które potrzebują masy zabawy i uciech :)




niedziela, 6 lutego 2011

Nikt nie powiedział Ci prawdy
























fot. Flickr


Spośród wszystkich szkoleń uwodzenia większość z nich bazuje na teorii. Czy jest ona jednak niezbędna i potrzebna aż w tak dużej dawce?

Jak pokazuje doświadczenie tych którzy się zmienili i dziś nie boją się kobiet to teoria nie była im do niczego potrzebna. Potrzebowali jedynie kilku sugestii, naprowadzeń a z resztą radzili już sobie sami bo pozbyli się strachu przed kobietami.

Nie da się przecież nauczyć jeździć samochodem na kursie teoretycznym prawa jazdy. Prawda?;-)

Tak samo jest z uwodzeniem i podrywem kobiet.

Kiedy idziesz na szkolenie w którym teoria wypełnia 80% czasu i pozostaje 2-3 godziny praktyki w klubie to podobne efekty miałbyś czytając e-booka albo inny materiał ogólnodostępny w sieci.

Ktoś powie, no ok, ale to mi daję mobilizację do działania. Więc chyba warto?

Problem w tym, że taka mobilizacja jest krótkotrwała i słabo zapada w pamięci. Podchodzenie w klubach ma się nijak do rzeczywistości, w której większość kobiet które Cie kręcą spotykasz codziennie na ulicy.

Tylko podczas uwodzenia w dzień możesz się rozwinąć na 100% i mieć takie kobiety o jakich marzysz - wtedy podchodzenie w klubach będzie dla Ciebie totalnym luzem.

Uwodzenia tak samo jak pływania, ćwiczenia na siłowni uczysz się TYLKO poprzez praktykę.

Żadne seminarium, wykłady i opowiadanie jak to się robi nie nauczy Cię tego samego co podchodzenie na ulicy, w tramwajach, do matek z córkami, grupy osób na ulicy.

Co więcej będziesz to po prostu robił zamiast o tym ciągle słuchać.

Wydaje mi się, że polskie szkolenia uwodzenia zaczynają naśladować system polskiej edukacji, czyli: najpierw nauczymy tego w teorii a potem w praktyce.

Niestety założenie jest z góry błędne. Powinno się uczyć głównie praktyki, a braki, niezrozumienia uzupełniać nastawioną na pragmatyzm teorią.


A teraz kilka faktów :

Jeśli poczytasz biografie osób, które się zmieniły niekoniecznie w aspekcie uwodzenia kobiet, to zobaczysz, że ludzie zmieniają się tak naprawdę tylko wtedy kiedy nastąpi coś ważnego w ich życiu. Jakieś wydarzenie, szok, który spowodował, że zaczęli inaczej myśleć, zmienili swoje dotychczasowe przekonania i przyzwyczajenia.

Wchodzenie w trudne emocjonalnie sytuacje, napięcie,częste wyzwalanie adrenaliny jak podają treści naukowe powoduje wzrost poziomu testosteronu. Z kolei poziom hormonów wpływa bezpośrednio na naszą osobowość i to kim jesteśmy.

I prawda jest taka, że nie ma magicznej pigułki na zmianę. Nie każdy będzie super uwodzicielem ale na pewno większość dzięki pozbyciu się strachu przed rozmową z obcymi kobietami na ulicy odnajdzie gdzieś swoje szczęście i zaspokojenie własnych potrzeb.


Dlatego właśnie przyjąłem tylko i wyłącznie praktyczną formę szkoleń.

Oszczędzasz sobie mnóstwo czasu i frustracji i od razu widzisz czy moje wskazówki i techniki działają.

Nie ma tutaj ściemy i każdy może sprawdzić na darmowej godzinie szkolenia jak to wygląda ;)